Autor:
Paweł GorylRecenzent:
Mirosław OchojskiData publikacji:
6 cze 2025 r.Ostatnia aktualizacja:
6 cze 2025 r.Przewlekłość postępowań administracyjnych to częsty problem w sprawach dotyczących wywłaszczeń. Poszkodowani miesiącami, a nawet latami, czekają na zakończenie postępowania. W tym artykule wyjaśniamy, co zrobić, kiedy urzędnicza machina nie działa sprawnie.
Wywłaszczenie nieruchomości oraz ustalenie odszkodowania za utracony majątek odbywa się w ramach procedur administracyjnych. Przepisy mówią jasno, że w przypadku gdy postępowanie jest prowadzone dłużej niż to niezbędne do załatwienia sprawy, zachodzi „przewlekłość”.
Ważny przy tym jest sposób prowadzenia sprawy. Samo niewydanie decyzji w terminie nie musi świadczyć o przewlekłości. Aby stwierdzić, że do niej doszło, należy wykazać prowadzenie postępowania w sposób niedbały (m.in. nieuwzględniający ustawowych wytycznych) czy pozorowany (np. podejmowanie działań nieistotnych dla sprawy).
W przypadku wywłaszczeń przewlekłość postępowań to nie wyjątek, to niemal norma. Zazwyczaj dotyczy ona postępowań o ustalenie odszkodowania za wywłaszczenie oraz odwołań od decyzji o wywłaszczeniu. Najczęściej powody są następujące:
Przed laty dużym problemem bywało niezabezpieczenie inwestycji pod względem finansowym. Nie ustalano lub nie wypłacano odszkodowań, ponieważ brakowało środków w budżecie. Obecnie takie sytuacje zdarzają się rzadko. Dużo częściej urzędy borykają się z brakami kadrowymi.
O przewlekłym prowadzeniu postępowań przeczytasz w artykule:
Wywłaszczenie lasu pod drogę S1: historia Kazimierza Mynarskiego
Jeśli urząd nie załatwi sprawy w ustawowym terminie, ma obowiązek poinformować o tym osobę, która czeka na rozstrzygnięcie. W takiej informacji powinny znaleźć się trzy rzeczy:
Obowiązek poinformowania dotyczy także sytuacji, gdy opóźnienie nie wynika z winy urzędu – na przykład trzeba czekać na opinię innej instytucji.
Jeśli sprawa się przeciąga (nawet jeśli końcowy termin nie upłynął), strona ma prawo wnieść ponaglenie. Składa się je do urzędu, który prowadzi sprawę, a ten przekazuje je do urzędu wyższego stopnia. Jeśli nie ma organu nadrzędnego (np. w przypadku ministra), to ponaglenie trafia do tego samego organu administracji. Przekazując ponaglenie, urząd musi dodać swoje stanowisko, w którym wyjaśni, dlaczego sprawa się opóźnia – i zrobić to w terminie 7 dni.
Sam organ rozpatrujący ponaglenie również ma 7 dni na podjęcie decyzji. Oznacza to, że cała procedura – od złożenia ponaglenia do jego rozpatrzenia – powinna zamknąć się w dwóch tygodniach.
Ponaglenie najlepiej złożyć na piśmie, ale można też ustnie do protokołu, podczas wizyty w urzędzie. Niezależnie od formy, bardzo ważne jest uzasadnienie. Trzeba wskazać, na czym polega przewlekłość urzędu, podać daty i wyjaśnić, jakie działania – albo ich brak – budzą zastrzeżenia. Jeśli pismo będzie niejasne albo zbyt ogólne, urząd może w ogóle go nie rozpatrzyć.
Po zbadaniu sprawy organ administracji wydaje postanowienie, w którym stwierdza, czy rzeczywiście doszło do naruszenia terminów. Jeśli tak, może zobowiązać urząd prowadzący sprawę do jej załatwienia w określonym czasie. Może też zarządzić zbadanie przyczyn opóźnień, wskazanie osób odpowiedzialnych i podjęcie działań, które mają zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Jeśli urząd nie uwzględni ponaglenia, można wnieść skargę do sądu administracyjnego. Składa się ją za pośrednictwem tego samego organu, którego dotyczy zarzut przewlekłego działania. Wynika to z przepisów Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Urząd ma wtedy 30 dni, by przekazać skargę do sądu, razem z aktami sprawy i swoją odpowiedzią. Co ważne – skargę można złożyć w dowolnym momencie, ale trzeba dołączyć dowód, że wcześniej złożono ponaglenie. Jeśli takiego dowodu zabraknie, sąd wezwie do jego uzupełnienia. Brak reakcji w wyznaczonym czasie skutkuje odrzuceniem skargi.
Gdy sąd uzna, że skarga jest zasadna, może:
Dodatkowo sąd może zasądzić grzywnę dla organu. Czasami przyznawane jest też stronie odszkodowanie.
Jeśli skarżący wygra sprawę, ma prawo żądać od urzędu zwrotu kosztów postępowania.
Przewlekłość w sprawach dotyczących wywłaszczeń to problem, z którym osoby pozbawiane nieruchomości mają do czynienia bardzo często. Zwykle dotyczy to sporów odnośnie wysokości odszkodowań, które potrafią ciągnąć się miesiącami – nie z winy właściciela, lecz z powodu opieszałości lub niewydolności urzędów.
W takich sytuacjach warto korzystać z dostępnych środków – złożyć ponaglenie, a w razie niepowodzenia skierować sprawę do sądu administracyjnego. Ze względu na złożoność procedur oraz konieczność odpowiedniego uzasadnienia pism, warto skonsultować swoją sytuację z prawnikiem. Profesjonalne wsparcie może przyspieszyć sprawę, ograniczyć stres i zwiększyć szansę na uzyskanie należnego odszkodowania za wywłaszczenie w rozsądnym czasie.
Źródła
Autor
Paweł Goryl
Specjalista ds. treści
Szanowni Państwo, jeżeli opisywany wyżej temat dotyczy także Państwa, to zapraszamy do kontaktu telefonicznie pod numerem +48 502 453 699 (lub przez formularz kontaktowy na dole strony).
Oszacuj swoje odszkodowanie - skorzystaj z naszego kalkulatora
Sprawdź, ile możesz zyskać po wywłaszczeniu. Skorzystaj z naszego intuicyjnego kalkulatora i odkryj potencjalną wartość swojego odszkodowania.
Oszacuj odszkodowaniePotrzebujesz pomocy prawnej? Skontaktuj się z nami
Jesteśmy tutaj, aby odpowiedzieć na Twoje pytania i zapewnić wsparcie w sprawach związanych z wywłaszczeniem. Skorzystaj z formularza kontaktowego i zgłoś swoje potrzeby już teraz.
Kancelaria Prawna INLEGIS
Prosto o nieruchomościach
E
T
R
z ponad 80 opinii
ul. Podwale 83 lok. 7
50-414 Wrocław
Telefon:
+48 502 453 699
© 2025 Kancelaria Prawna INLEGIS. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Wykonane przezThe Story